W niedzielę 24 lutego wybraliśmy się do Sanktuarium Matki Bożej Kodeńskiej Królowej Podlasia i Matki Jedności w Kodniu leżącym na granicy z Białorusią.
Kodeńskie Sanktuarium z cudownym obrazem Matki Bożej Gregoriańskiej to najcenniejsze miejsce Podlasia i jedno z najważniejszych Sanktuariów Polski. Cudowny obraz przywieziony z Rzymu przez Mikołaja Sapiehę w 1631 roku został ukoronowany papieskimi koronami w 1723 roku, a więc tylko 6 lat po koronacji obrazu Matki Bożej Częstochowskiej.
W dniu naszego przyjazdu miała miejsce III PIELGRZYMKA OSÓB CIERPIĄCYCH NA PRZYGNĘBIENIE I DEPRESJĘ. Depresja i przygnębienie to bardzo wyniszczające ludzką duszę, choroby czasów nam współczesnych.
O godz. 12-tej uczestniczyliśmy we Mszy świętej dla pielgrzymów a po jej zakończeniu Norbert odbył rozmowę z ojcem Bernardem Briksem OMI kustoszem sanktuarium i proboszczem kodeńskiej parafii.
Następnie udaliśmy się do Domu Pielgrzyma na obiad a po obiedzie do kościoła na indywidualną modlitwę dziękczynno-błagalną przed łaskami słynącym obrazem Matki Bożej Kodeńskiej. Jeszcze zakup książek do naszej biblioteki i pora ruszać w dalszą drogę. Nieoczekiwanie jeden z braci, który dowiedział się o naszej bibliotece ofiarowuje nam piękny album pt. "Kodeń - Częstochowa Podlasia". Ofiarodawcą tej książki był brat Leszek Iskrzycki, który opiekuje się tutejszym Domem Pielgrzyma. Za ten szczególny dar serdecznie dziękujemy.
To też świadczy o wyjątkowości tego miejsca
W drodze powrotnej wstąpiliśmy jeszcze do położonego w niedalekiej odległości od Kodnia Monastyru św. Onufrego w Jabłecznej. To miejsce szczególne dla wyznawców prawosławia, znajdują się tu w miejscowej cerkwi ikony Matki Bożej Jabłeczyńskiej i Matki Bożej Iwierskiej.
Matka Boża Iwierska z jabłeczyńskiej cerkwii
Matka Boża Jabłeczyńśka
Urokliwe letnią porą dorzecze Bugu, w tych okolicach wiosną zamienia się w nieprzebrane rozlewisko odcinając na pewien czas mnichów jabłeczyńskich od reszty świata.
Z Jabłecznej jedziemy w stronę Włodawy gdzie zatrzymujemy się w miejscowości Orchówek wsi położonej 2 km od miasteczka. W Orchówku ojcowie kapucyni opiekują się Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia. Zastajemy kościół otwarty i chwała Bogu ale niestety obraz zasłonięty. Dla nas to żadna przeszkoda bo wiemy jak wygląda cudowny obraz, krótka chwila modlitwy i pora wracać do domu.
Wyjeżdżamy z Włodawy i po kilkudziesięciu kilometrach dojeżdżamy do trasy Chełm Lublin tam kierujemy się na Piaski. Stamtąd jedziemy drogą w stronę Żółkiewki ale wcześniej skręcamy na Krzczonów by w Zielonej wjechać na drogę w stronę do Wysokiego. Z Dragan do Włodawy jest 160 km w obie strony ponad 300. Warto było odbyć dzisiejszą pielgrzymkę by móc opowiedzieć o tych interesujących na pielgrzymim szlaku miejscach.
Dzisiaj na TVP Lublin o godz. 18.05
reportaż o mnie i o Norbercie,
a także o naszej
Katolickiej Bibliotece Maryjnej.
Zachęcamy do obejrzenia.
Dzisiaj na TVP Lublin o godz. 18.05
reportaż o mnie i o Norbercie,
a także o naszej
Katolickiej Bibliotece Maryjnej.
Zachęcamy do obejrzenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz