Králíky
(niem.
Grulich, czeskie miasto leżące 4 km od granicy z Polską
w
Boboszowie (niedaleko Międzylesia).
Nad miastem na Górze Matki
Bożej wznosi się okazały kompleks pielgrzymkowy.
W głównym ołtarzu
sanktuaryjnego kościoła znajduje się cudowny obraz Matki Bożej
Śnieżnej,
który jest sercem tego pielgrzymkowego miejsca i
obiektem ogromnej czci.
Dawno temu, w okresie wojny trzydziestoletniej (1618-1648), niedaleko za polskimi granicami,
Dawno temu, w okresie wojny trzydziestoletniej (1618-1648), niedaleko za polskimi granicami,
była
sobie góra, która była tak pusta i goła, że ludzie zwykli ją
nazywać górą Łysą.
Na tę górę, wyniośle spoglądającą na miasteczko Králíky, odbywały się, przy wtórze modlitw i pieśni maryjnych, specyficzne dziecięce procesje. Na marginesie warto nadmienić, że nie inaczej to wyglądało
Na tę górę, wyniośle spoglądającą na miasteczko Králíky, odbywały się, przy wtórze modlitw i pieśni maryjnych, specyficzne dziecięce procesje. Na marginesie warto nadmienić, że nie inaczej to wyglądało
na Świętej Górze
w zupełnie innej części Czech w mieście Příbram. Po cudzie
uzdrowienia ze ślepoty pewnego żebraka z Nymburka powstało tam
Narodowe Sanktuarium Maryjne Czech, Moraw
i czeskiej części Śląska.
W czasie wspomnianej straszliwej wojny połączonej z zarazą liczba
Czechów spadła z 4 milionów w połowie XVII w. do 700 tysięcy w
połowie wieku XVII! Nie dziwi nas,
że w takich okolicznościach,
właśnie u Panny Maryji, szukały pomocy małżonki i dzieci
żołnierzy
z katolickich rodzin. Może nas jednak wprawić w
osłupienie udokumentowany fakt, że na przykład na Świętej Górze
protestanci wspólnie z katolikami modlili się za wstawiennictwem
Panny Maryji
o zakończenie walk i pokój dla wszystkich w nich
uczestniczących stron.
Tak wielką ufnością darzył wtedy naród
czeski Niebieską Panią.
Na Králícką Łysą górę pielgrzymował miedzy innymi mały Tobiasz Jan Becker z Králík (1646-1710),
Na Králícką Łysą górę pielgrzymował miedzy innymi mały Tobiasz Jan Becker z Králík (1646-1710),
by dziękować za pokój i polecać Bożej opiece swoją
rodzinę i bliskich. Jeszcze jako mały chłopiec postanowił, że
zbuduje tam kościół. Tobiasz wystudiował, stał się księdzem a
później kanonikiem katedry św. Wita w Pradze. Dlatego, że
procesje na Łysą górę trwały nadal a uczestniczyło w nich już
naprawdę bardzo wielu ludzi z szerokiej okolicy, ówczesny
proboszcz, ks. Schielman zwrócił na nie uwagę kanonika Beckera
oraz przypomniał mu o niegdyś złożonym ślubie.
W roku 1696 Tobiasz Jan Becker zwrócił się z prośbą o stosowne pozwolenia do biskupa i wraz
W roku 1696 Tobiasz Jan Becker zwrócił się z prośbą o stosowne pozwolenia do biskupa i wraz
z kilkoma gorliwymi przyjaciółmi zaczął realizować
sen swojego dzieciństwa wznosząc barokowy kościół Panny Maryji
wraz z krużgankami. W roku 1700 prace ukończono a 21. sierpnia
uroczyście
zainstalowano w kościele łaskami słynącą kopię obrazu Matki Bożej Śnieżnej z bazyliki większej
Santa Maria Maggiore w Rzymie. Sanktuarium z upływem czasu się rozwijało: wzdłuż alejki wiodącej
z miasta do kompleksu sanktuaryjnego zbudowano Kaplice Drogi Krzyżowej, pomiędzy krużgankami Kaplicę Schodów Świętych; jeszcze intensywniej wzrosła liczba pielgrzymów.
zainstalowano w kościele łaskami słynącą kopię obrazu Matki Bożej Śnieżnej z bazyliki większej
Santa Maria Maggiore w Rzymie. Sanktuarium z upływem czasu się rozwijało: wzdłuż alejki wiodącej
z miasta do kompleksu sanktuaryjnego zbudowano Kaplice Drogi Krzyżowej, pomiędzy krużgankami Kaplicę Schodów Świętych; jeszcze intensywniej wzrosła liczba pielgrzymów.
Wspaniały rozwój tego miejsca, któremu Tobiasz
Jan Becker dał nazwę Góra Matki Bożej,
nagle przeciął w roku 1846 pożar spowodowany uderzeniem pioruna. Pożar to straszna katastrofa.
Zniszczył on freski, niemal doszczętnie spłonęły ołtarze. Co najważniejsze, zachował sie cudowny obraz, więc serce Matki Bożej biło i bije dalej dla przychodzących tutaj pielgrzymów.
nagle przeciął w roku 1846 pożar spowodowany uderzeniem pioruna. Pożar to straszna katastrofa.
Zniszczył on freski, niemal doszczętnie spłonęły ołtarze. Co najważniejsze, zachował sie cudowny obraz, więc serce Matki Bożej biło i bije dalej dla przychodzących tutaj pielgrzymów.
Obecnie świątynia ma
wystrój w stylu pseudorenesansowym, rzeźby i barokowe ołtarze,
które udało się uratować przed pożarem zostały umieszczone w
korytarzu drogi krzyżowej.
Korytarz ten ma kwadratowy obwód. W
środku korytarza zwanego inaczej ambitem znajduje się kwadratowy
dziedziniec przeznaczony dla pielgrzymów i kaplica ze świętymi
schodami z 1710 roku.
Trasa zwiedzania klasztoru zaczyna się obok głównego wejścia, w kapliczce poświęconej na pamiątkę zmarłych i prowadzi ambitami w kierunku drogi krzyżowej /stacje I - XIV/.
Trasa zwiedzania klasztoru zaczyna się obok głównego wejścia, w kapliczce poświęconej na pamiątkę zmarłych i prowadzi ambitami w kierunku drogi krzyżowej /stacje I - XIV/.
Najwięcej uwagi i szacunku należy poświęcić miejscu w którym
ambity kończą się.
Przez kościół dochodzi się ponownie do
głównego wejścia.po całym obiekcie można przechadzać się
indywidualnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz